Dobór kosmetyków do codziennej pielęgnacji twarzy

Większość z nas…

Nie zdaje sobie sprawy z tego, jak istotny jest właściwy dobór kosmetyków do naszej cery. Niejednokrotnie słyszałam od swoich znajomych, że przecież tak mała rzecz nie może wyrządzić nam dużej krzywdy… Tu pojawia się pierwszy błąd, ponieważ brak analizy składu danych kosmetyków może skutkować wywołaniem u nas reakcji alergicznej, lub wysypu krost. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy ma ochotę stać godzinami przy drogeryjnej półce z kosmetykami i dogłębnie analizować skład każdej wziętej do ręki rzeczy. Nie znoszę tracić czasu i pieniędzy, stąd wolę zrobić to w domowym zaciszu, gdzie jest to zdecydowanie łatwiejsze. Sama skrupulatnie przeglądam różne fora dyskusyjne z opiniami, analizuję skład i dopiero decyduję się na zakup tego a nie innego kremu do twarzy. Jestem studentką i niestety nie mam nieograniczonych funduszy na tego typu rzeczy, a bardzo zależy mi na jakości wybieranych przeze mnie produktów.
Podczas rozmów z wieloma osobami  nagle okazywało się, że ich codzienna pielęgnacja jest nieprzemyślana, a dobór kosmetyków zostały przeprowadzony w sposób całkowicie impulsywny. Po solidnej analizie ich pielęgnacyjnej rutyny okazywało się, że znaczna część problemów z cerą miała tu swoje podłoże. U mnie problemy z cerą zaczęły się, gdy miałam 18 lat. Zachorowałam na gronkowca (jak to zwykle bywa w moim przypadku – najcięższą jego odmianę). Przez okres 2 lat żaden lekarz nie potrafił postawić poprawnej diagnozy, przez co otrzymywałam źle dobrane leki, a sytuacja z tygodnia na tydzień się pogarszała. Jakby tego było mało – kosmetyki przez nich dobrane również pozostawiały wiele do życzenia. Jeden z doktorów polecił mi mycie twarzy mydłem Manusan (4%). Następnie miałam przecierać twarz aptecznym tonikiem stworzonym na bazie spirytusu… Nie trudno się domyślić, że takie działanie poskutkowało łojotokiem i wręcz tragicznym stanem skóry. Z czasem postanowiłam zrezygnować z zaleceń lekarza i przejść na tzw. świadomą pielęgnację. Dzisiaj zaczniemy od czynności podstawowej, którą jest analiza składu oraz proces wybierania kosmetyków. W sieci spotykamy się z listą poszczególnych składników, których powinniśmy bezwzględnie unikać. Niestety często są one subiektywne i błędnie sformułowane, ponieważ nie wszystko możemy jednoznacznie skategoryzować. To, co będzie pomocne dla jednej osoby – może szkodzić innej. W większości przypadków jest to metoda prób i błędów, której niestety nie można uniknąć chcąc znaleźć swój idealny produkt.

Moja procedura dobierania kosmetyków wygląda następująco:

Najpierw określam, czego dokładnie szukam i staram się sprecyzować wszystkie wymagania dotyczące danego produktu. Zdaję sobie sprawę z tego, że to brzmi banalnie, ale wbrew pozorom wiele osób ma z tym ogromny problem. Zbyt duże wymagania są częstym błędem. Będąc z przyjaciółką w sklepie X, w celu znalezienia odpowiedniego żelu do mycia twarzy i toniku usłyszałam długą listę wymagań do spełnienia. Żel do twarzy miał zmywać makijaż (nawet ten wodoodporny), dogłębnie oczyszczać, nie zmieniać ph skóry, nie wysuszać i najlepiej nawilżać. Czy to brzmi racjonalnie? Odpowiedź brzmi: nie. Do zmywania makijażu używamy płynu do demakijażu (jak sama nazwa wskazuje), balsamu myjącego lub mieszanki olejków. Żel do twarzy powinien po prostu dobrze oczyszczać naszą skórę i jej nie przesuszać. O odpowiednie ph naszej skóry zadba tonik (bez zawartości alkoholu w składzie) lub dobrze dobrany hydrolat. Zaś utrzymaniem optymalnego poziomu nawilżenia zajmie się krem lub olejek.

Gdy sprecyzowanie wymagań mamy już za sobą – możemy przejść do wyszukiwania kosmetyków i porównywania informacji na ich temat. Bardzo często korzystam ze strony wizaż, gdzie można znaleźć wiele pomocnych opinii o danym produkcie przed jego zakupem. Możemy tam również znaleźć składy kosmetyków (choć nie zawsze). Przeważnie wybieram kosmetyki, które mają opinię od 4/5 wzwyż (wówczas istnieje większe prawdopodobieństwo, że dany kosmetyk będzie dla nas odpowiedni, aczkolwiek należy dokładnie czytać w/w opinie i nie sugerować się tymi, których twórcy błędnie sprecyzowali swoje wymagania). Inną stroną, z której również chętnie korzystam, to doz.

Po wybraniu kilku produktów tej samej kategorii (żel/tonik/krem itp.) – zajmujemy się analizą składu. Tu z pomocą przychodzą nam takie strony, jak: 

Encyklopedia składników – możemy tu znaleźć sporą bazę składników znajdujących się w kosmetykach wraz z opisami i określonym poziomem bezpieczeństwa ich stosowania.

Cosdna – umożliwia szybkie sprawdzenie składu danego kosmetyku. Im niższa cyfra wyświetla się przy kosmetyku, tym jest dla nas bezpieczniejszy.

Co za krem – przy pomocy tej strony dokonanie szczegółowej analizy kosmetyków pod kątem rodzaju zastosowanych w nich substancji (składniki aktywne, emolienty, konserwanty itp.) jest bardzo proste. Umożliwia ona również wpisanie konkretnych składników i wyszukanie produktów, w których się one znajdują.

SCbeautymagazine– strona służąca do analizy pojedynczych składników, jak i całego składu danego kosmetyku.

Warto również zajrzeć na stronę IleNatury, gdzie możemy znaleźć wiele pomocnych informacji.

Po dokonaniu analizy – czas na podjecie decyzji i zakup danego produktu.

Zawsze należy pamiętać o tym, że informacje zawarte na danych stronach internetowych mogą być błędne lub niepełne. Stąd warto sprawdzić informacje w kilku źródłach, by mieć pewność, że kosmetyk jest dla nas bezpieczny. Moim zdaniem, jednym z najcenniejszych źródeł informacji na ten temat jest strona truthinaging, ponieważ przy opisach danych składników zostały zawarte wyniki badań naukowych, wskazujących na ich potencjalną szkodliwość.

Wybór kosmetyków. Co doskonale sprawdza się w mojej codziennej pielęgnacji?

Do demakijażu:
Balsam oczyszczający
lub
Olejek myjący z zieloną herbatą
Olejek myjący z pomarańczą
Olejek myjący z centellą

Do mycia twarzy:
Sylveco – rumianek
Sylveco – tymianek

Przywracanie naturalnego ph skóry:
Orientana – tonik do twarzy

Utrzymywanie odpowiedniego nawilżenia skóry i neutralizowanie zaczerwienień:
Mieszanki ekstraktu CO2 z rokietnika z ekstraktem CO2 z malin i żelu hialuronowego 1%.

Raz w tygodniu stosuję również maskę z wybranej glinki oraz peeling enzymatyczny lub taki z użyciem korundu jeśli stan cery mi na to pozwala.

 

Po zmianie kosmetyków zauważyłam znaczą poprawę swojej cery

Po zmianie kosmetyków zauważyłam znaczą poprawę swojej cery

Należy pamiętać, że nie będą one dobre dla każdego. To nie panaceum. :)

 

 

Informacje o admin

Kobieta silna i niezależna. Nie obawiająca się stawać w obronie drugiego człowieka i wyrażania własnej opinii. Na co dzień cechująca się zaradnością i zaangażowaniem. Absolwentka klasy akademickiej. Potrafiąca (rzekomo) dobrze gotować i sama skręcić meble IKEA. Obecnie dwudziestodwuletnia studentka szukająca swojej drogi rozwoju zawodowego. Kochająca zwierzęta i egzystująca wraz z kotem Majtkiem, psem Cezarym i wyjątkowo dziką świnką morską - Mańkiem. Lubiąca aktywne spędzanie czasu wolnego, góry, dobre filmy, książki skłaniające do kontemplacji i wieczory w doborowym towarzystwie z kieliszkiem białego, półwytrawnego wina (nie za często). Jeśli chcesz się dowiedzieć, jak doszło do założenia tego bloga (pomijając fakt o zadaniu na studiach) - przejdź proszę do zakładki "o mnie - zabiegi medycyny estetycznej z mojej perspektywy".
Ten wpis został opublikowany w kategorii Kosmetyki w codziennej pielęgnacji i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *